nigdy wcześniej nie pokazywałem większości tych zdjęć... a jest ich jeszcze kilka klisz... z pozdrowieniami dla wszystkich obecnych na zdjęciach...
3 komentarze:
Lucy
pisze...
Ooo jeeej! Jak to dobrze że na tych studiach był tak dobry archiwizator! Dobrze zobaczyć stare nieznane obrazki (i swoje oblicze też). Kliszowatość ma natomiast swoje plusy i minusy: plusem jest, że te zdjęcia mają swoisty klimat, smak i są rzeczywiste; minus to konieczność x-letniego oczekiwania, choć to można zmienic w plus- z upływem lat takie zdjęcia milej się ogląda, zwłaszcza pierwszy raz. Rownież pozdrawiam!
Klisza ma wieczną pamięć... i za to ją uwielbiam... przeglądając stare negatywy wraca się pamięcią daleko... a raczej nie pozwala się zapomnieć... jakoś tak "SENTYMENALNIE"/błąd jest celowy/się zrobiło XD
3 komentarze:
Ooo jeeej! Jak to dobrze że na tych studiach był tak dobry archiwizator! Dobrze zobaczyć stare nieznane obrazki (i swoje oblicze też). Kliszowatość ma natomiast swoje plusy i minusy: plusem jest, że te zdjęcia mają swoisty klimat, smak i są rzeczywiste; minus to konieczność x-letniego oczekiwania, choć to można zmienic w plus- z upływem lat takie zdjęcia milej się ogląda, zwłaszcza pierwszy raz. Rownież pozdrawiam!
Klisza ma wieczną pamięć... i za to ją uwielbiam... przeglądając stare negatywy wraca się pamięcią daleko... a raczej nie pozwala się zapomnieć... jakoś tak "SENTYMENALNIE"/błąd jest celowy/się zrobiło XD
Jak mi się tęskni za tamtymi czasami klasztor akademik pracownia malarska rzeźby grafiki Gienek Mocury..... i Wy ludziska ...:)
Prześlij komentarz