środa, 7 stycznia 2009

Wspomnienia z pracy.

Wykop w Nwogrodzie Bobrzańskim.


Celem powstałego wpisu jest rozwianie pogłosek dotyczących mojego miesięcznego wyjazdu do pracy na autostradę i tego, jakim zajęciem może zajmować się kobieta na drodze szybkiego ruchu prócz tego, które wszystkim przychodziło do głowy jako pierwsze, gdy tak szczerze przyznawałam się, że pracuje … gdzie pracowałam.

W miejscu mającej powstać drogi…

czy słońce…

czy śnieg…

...wszyscy ciężko pracowali by odnaleźć w ziemi jakiekolwiek ślady przeszłej cywilizacji.
Po znalezieniu takowego obiektu…


…tak zwanej pozostałości po naszych przodkach …hmmm lub tyłkach, jak kto woli,… dokumentuje się go w sposób fotograficzny i rysunkowy w rzucie poziomym…


i pionowym,
czym właśnie zajmuję się JA.

Lubię tą robotę, szkoda tylko, że to sezonówka, bo obecnie przyszła nam w końcu piękna śniegowa i mroźna zima, która uniemożliwia prace wykopowe. Trzeba więc będzie, jakoś przezimować na zgromadzonych zapasach i obudzić się z letargu dopiero na wiosnę.

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

No wiesz ... to ja już nie wiem i bardzo mocno zastanawiam się co jest większą dewiacją i zboczeniem: to co tam niby mozna przy autostradzie robić to pierwsze co wszystkim przychodziło do głowy, czy fotografowanie pozostałości po tyłkach

Anonimowy pisze...

:))) no każdy ma jakiegoś bizkia :D

Anonimowy pisze...

wykopaliście kiedyś trupa?
ino

Anonimowy pisze...

tak, wykopaliśmy kilka nawet szkieletów i znaleźliśmy cmentażysko urn zwanych łużyckimi ale to w Głogowie na Starym Mieście, a w miejscu skąd są zdjęcia to nic nie było, troche ceramiki. :)