poniedziałek, 18 maja 2009

Łuk Mużakowa - Łęknica - Szprotawa

Zaczęło się o godzinie 12:00 w sobotę... od rozrysowania mapy... długopisem na kartce... bo drukarka odmówiła posłuszeństwa:D...
dotarliśmy do Parku Mużakowskiego

Przeszliśmy stamtąd na chwilę do Niemiec...


Rozpoczęliśmy poszukiwania zalanych wyrobisk po kopalnianych, które zachwycają swoją urodą... i brakiem życia... odczyn kwaśny tych zalewisk jest szkodliwy... i niestety nie wolno się tam kąpać


Turkus, czerwień i pomarańcz dominowała... w odcieniach wód...
zły opis internetowego przewodnika spowodował że szukaliśmy tych "jezior" kilka godzin ale niestety po złej stronie drogi...:]


do tego baru w Szprotawie "Dong Da" przywiodło nas przeznaczenie które wrzuciło nas w poślizg na głównym skrzyżowaniu i po okręceniu się o 180 stopni wylądowaliśmy 600m od szpitala 2m od znaku szpital i 2m od betonowego słupu oraz jakieś 10m od Baru z Azjatyckim żarciem DONG DA... i naprawdę polecamy tam się zatrzymać i coś zjeść...

1 komentarz:

Gonzo pisze...

Ha! Jadłem kiedyś w Dong Da! :]