wtorek, 18 listopada 2008

Długo oczekiwana... konwerscaja

z pozdrowieniami dla tych wszystkich co są bardzo daleko...

niedziela, 9 listopada 2008

Legnica & Wrocław


Znów rozpoczął się sezon na jeżdżenie po Polsce. Zaczęło się od sobotniego poranka kiedy to mieliśmy wyjechać na Grochowice na przysłowiową chwilę ale to nam nie wyszło... znaleźliśmy kilka innych... bardziej kreatywnych zajęć:D:D

ale koniec końców wylądowaliśmy w Legnicy u Pauli z przesyłką specjalną...


z Legnicy prosto do Wrocławia gdzie Ania zrobiona została na bóstwo...
Przed tapetowaniem... mile spędziliśmy czas z Kasią i Markiem---> tu należą się wielkie podziękowania dla nich za wspaniały nocleg i poranne śniadanie...
Przed śniadaniem była świetna całonocna impreza we wrocławskim klubie INTRO sygnowana przez [Punkt] kolektiv--->>:]




Zbyszek i jego Bolid... kolejny maleńki Francuz do kolekcji bolidów:D

Następnego poranka o 14:00 wszyscy spotkaliśmy się u Zbycha i Ewy... gdzie...

pozytywnie spędzając czas...

Zbych ukręcił najlepszą pizze w życiu

a mi wyszedł niepowtarzalny sos czosnkowy:D



wtuliliśmy 2 blachy...:] i trzecia blacha została dla chyba następnych przybyszy ... bo trzeba było opuścić Wrocław


a to zdjęcie specjalnie dla Ani:D:D ---> Emo Tadeusz---> prosto z BRAVO:D:D:D

pożegnali my się...

i wrócili do domu... po drodze zabierając Alicję z pasażerem na jej prywatnym pokładzie:D

środa, 5 listopada 2008

yeee

wczoraj...
najpierw praca

później dom

następnie Wernisaż Press Photo BZWBK

w domu u Ani (bawiliśmy się w dom i oglądaliśmy to co na dolie)



jakby kto chciał wszystko zobaczyć zapraszam na stronę SALAD FINGERS
ehhh

I w tym miejscu podziekowania dla Rudolfa... za pokazanie nam tego przesympatycznego świata:D

niedziela, 2 listopada 2008

WESOŁYCH ŚWIAT...i nie tylko

No to wszystko zaczęło się już 30 października... zaczął się szał przed świąteczny... na cmentarze nie szło sie dostać już od godziny 10:00 wszędzie samochody, ludzie z chryzantemami i zniczami... i to wszystko tylko po to aby pokazać sie przed sąsiadem z kwaterki obok jakie to nowości zniczowe można było dostać w supermarketach i ten wyścig szczórów trawał do 1 listopada a 31 X zepsół mi sie Bolid... włąśnie w drodze do takiego przybytku uniesień chryzantemowych. Tego dnia ludzie nie mniej tłumnie wylegli z fotelów na cmentarze... często pokonując wielokilometrowe odcinki...

no nic mówi sie trudno... na szczęście mnie i mojej rodziny nie ogarnał ten chryzantemowo-woskowy szał uniesień
Tak więc już w "święto zmarzłych" podaliśmy tradycyjne potrawy... między innymi Sushi:D domowej roboty...:] ---> pozdrowienia dla Bartka
a to już niedziela po "akcji znicz" chwila relaksu na Stadninie




i specjalna dedykacja dla INOMY ---> "Projekt X"

FRONT

Kolejny sukces i radość które przynoszą nam konie. Tym razem ogier Front, brat Fabuły po tej samej matce, został zwycięzcą Zakładów Treningowych październik 2008 w Książu.

Wejście na halę przed ogłoszeniem wyniku.

Front i Jarek Michalski podczas pozowania do zdjęć dla mediów.

A tu Front w ostatnim dniu Próby Dzielności



Gratulacje dla hodowców i właścicieli zarazem - rodziny Michalskich. Dla nas, tych pomagających wam na stajni w tym roku, to też wielka radość.