the end
Zobaczcie
12 lat temu
środa, 30 grudnia 2009
wtorek, 29 grudnia 2009
poniedziałek, 28 grudnia 2009
niedziela, 27 grudnia 2009
sobota, 26 grudnia 2009
piątek, 25 grudnia 2009
czwartek, 24 grudnia 2009
wtorek, 22 grudnia 2009
Rumunia retrospekcje i odzew 07
w tym miejscu spotkaliśmy przesympatyczną parę starszych ludzi,byli to Niemcy przesiedleni z terenów Dolnego śląska. dzięki nim uzyskaliśmy butelkę wody gazowanej a chcieliśmy tylko napełnić nasze puste baniaki wodą, która miała być przeznaczona do kąpieli:Dcd...
poniedziałek, 21 grudnia 2009
Nowy nabytek
oto Fela (Kafelia,Fekalia) kocica Kasi i Wojtka
wzięta z tego samego schroniska co ten na dole i to wszystko przez Nich
z tym panem nie gra się w Monopol...
oto Antoni
Witamy w domu nowo zaadoptowanego bąbla... przybył do nas z Wrocławskiego schroniska.
poniedziałek, 14 grudnia 2009
Rumunia retrospekcje i odzew 05
Tym razem trasa wiedzie nas przez najwyższe szczyty Karpat... jesteśmy w samym środku burzy jak się później okazało dodatkową atrakcją były spadające kamienie ze zboczy oraz delikatne trzęsienie ziemi. Odcinek trasy między Alba-lulia a Buzau
polecam inny punkt widzenia z tej samej trasy na Inomy
polecam inny punkt widzenia z tej samej trasy na Inomy
niedziela, 13 grudnia 2009
Książki
Oto dzieła kobiety, która z pewnością ma zakaz wstępu do wielu bibliotek i księgarni, tylko dlatego, że nie wykorzystuje książek do celów , do których książki wymyślono.
Georgia Russell.
Georgia Russell.
piątek, 11 grudnia 2009
Rumunia retrospekcje i odzew 04
cd...ro-cmentarz a na tym ro-cmentarzu rosły ro-śliwki...
polecam inny punkt widzenia z tej samej trasy na Inomy
czwartek, 10 grudnia 2009
środa, 9 grudnia 2009
wtorek, 8 grudnia 2009
Rumunia retrospekcje i odzew 01
Tym razem już na Rumuńskiej ziemi jeśli dobrze pamiętam jest to wioska położona między Cluj - Napoka a Tagu Mures
polecam inny punkt widzenia z tej samej trasy na Inomy
polecam inny punkt widzenia z tej samej trasy na Inomy
poniedziałek, 7 grudnia 2009
Rumunia retrospekcje i odzew
Szanowne grono Inomy (nie pozostając dłużni również opublikujemy zdjęcia z pobytu w Rumunii) zdjęcia będę dodawał chrnologicznie.
oto i pierwsze z nich
Słowacja - Tornal'a (granica słowacko-węgierska)
a w pewnym miejscu w internecie znalazłem taką oto wiadomość:
Zákaz kúpania na plážovom kúpalisku v Tornali
oto i pierwsze z nich
Słowacja - Tornal'a (granica słowacko-węgierska)a w pewnym miejscu w internecie znalazłem taką oto wiadomość:
Zákaz kúpania na plážovom kúpalisku v Tornali
Pre nález vo vode môže byť kúpanie na tomto kúpalisku zdraviu nebezpečné.
Pre prevádzkovateľa plážového kúpaliska v Tornali bolo RÚVZ so sídlom v Rimavskej Sobote vydané opatrenie na rozmiestnenie informačných tabúľ o zákaze kúpania zo zdravotných dôvodov pre nález améb a Staphylococcus aureus vo vode.
niedziela, 6 grudnia 2009
Legnica......
szczęśliwa rodzina dostała prezenty
Paula i jej marzenia o świętym Mikołaju
Maciej stający na wysokości zadania
Anna wpatrzona wprost w lampę
a Maćka to wcale nie rusza
sobota, 28 listopada 2009
niedziela, 22 listopada 2009
środa, 11 listopada 2009
marność
"Marność nad marnościami i wszystko marność..." jak ktoś nie zna tego tekstu niech se przybliży Stary Testament Księgę Koheleta. Ja uczyłam się tego w liceum na pamięć na Język polski i tak to wykułam że utkwiło mi w twardzinie jak inwokacja z Pana Tadeusza.
.... a więc... zmierzam do tego, że to wszystko to taka jakaś lipa jest. Człowiek ładnie pograbi posprząta a tu mu taka Natalia śladów narobi. Człowiek se umyje auto a tu srak mu naptaka z samego rańca prosto na szybę od strony kierowcy.
Człowiek se sushi ładnie zrobi i tu się wszyscy na to ładne takie rzucą i się obeżrą i kilka godzin później wydalają to już wcale nie w takiej ładnej postaci.
No i po co to wszystko? Po co, się pytam ładnie?
Bo człowiek jako jedyna istota żyjąca na ziemi ma potrzebę estetyki? Choć czasem powątpiewam w to czy mężczyźni mają taką potrzebę. I wszystko musi być ładnie i na picuś glancuś żeby po chwili i tak zrobić z tego syf i nasrać, zniszcyć oraz zniweczyć. Człowiek to taka marnotrawna istota... marność.
Nawet Doxa dziwnie okiem na nas łypała jakby se myślała : "idioci"
Drzewka to są pożyteczne ...robią tlen i dają drewno. A człowieki to... ...szkoda gadać.
.... a więc... zmierzam do tego, że to wszystko to taka jakaś lipa jest. Człowiek ładnie pograbi posprząta a tu mu taka Natalia śladów narobi. Człowiek se umyje auto a tu srak mu naptaka z samego rańca prosto na szybę od strony kierowcy.
Człowiek se sushi ładnie zrobi i tu się wszyscy na to ładne takie rzucą i się obeżrą i kilka godzin później wydalają to już wcale nie w takiej ładnej postaci.
No i po co to wszystko? Po co, się pytam ładnie?Bo człowiek jako jedyna istota żyjąca na ziemi ma potrzebę estetyki? Choć czasem powątpiewam w to czy mężczyźni mają taką potrzebę. I wszystko musi być ładnie i na picuś glancuś żeby po chwili i tak zrobić z tego syf i nasrać, zniszcyć oraz zniweczyć. Człowiek to taka marnotrawna istota... marność.
Nawet Doxa dziwnie okiem na nas łypała jakby se myślała : "idioci"
Drzewka to są pożyteczne ...robią tlen i dają drewno. A człowieki to... ...szkoda gadać.
sobota, 7 listopada 2009
R.I.P. Bolid R5
Klamka zapadła a raczej odpadła... do publicznej wiadomości podaję że Bolid R5 - oryginalnie nazywany Renault R5 zostanie zezłomowany w poniedziałek 9 listopada 2009 roku... i w związku z tym zapraszamy na stypę i wieczorek pożegnalny w gronie najbliższych będziemy wspominać wszystkie jego wady, błędy produkcyjne, wypadki, usterki, awarie, uszkodzenia, oraz braki paliwa... nie zapomnimy również wspomnieć o "momentach" jakie działy się w Bolidzie... :D tych godzinach spędzonych na jego wygodnych fotelach... noc kiedy spaliśmy na parkingu w Kaliszu dodam tylko ze to styczeń był...:D i była śnieżyca ale dzięki Bolidowi nie było nam ani zimno ani mokro...:D o innych momentach nie wspominając kiedy to kanapa tylna była lekko za ciasna XD ehhh... długich i dalekich wyprawach nocnych... o tych chwilach kiedy tylko on był jedyna pomocą przy przeprowadzkach...
tak więc dość... pora pożegnać się z nim... w poniedziałek Bolid odbędzie swoją ostatnią podróż... na własnych kołach... dojedzie do miejsca kaźni... mam tylko nadzieję że będzie dobrze funkcjonował przez kolejne 25 lat w innych samochodach już jako części...
życzymy mu szerokiej drogi...
niedziela, 11 października 2009
piątek, 4 września 2009
czwartek, 3 września 2009
Bella
Kilka obrazkowych wspomnień z wakacyjnego pobytu siostry i Mirabell w Polsce... nie wszystko dało się uchwycić większość pozostaje w pamięci.
Almost everything about Mirabell:
Bella with mama.
Bella & great-grandmother
Bella with grandma and "ciocia Jula"
My czyli siostry dwie.
Bella with "ciocia Ania" & Hesperyda
Bella riding on "ciocia Ania"
and choking "ciocia Ania"...
...with "Madulka" and Lauda...
Almost everything about Mirabell:
Bella with mama.
Bella & great-grandmother
Bella with grandma and "ciocia Jula"
My czyli siostry dwie.
Bella with "ciocia Ania" & Hesperyda
Bella riding on "ciocia Ania"
and choking "ciocia Ania"...
...with "Madulka" and Lauda...
...and as a rider on Lauda this time.
...watering the flowers...
...feeding horses.
Bella with "uncle Tadzik"...
...going through the forest.
...watering the flowers...
...feeding horses.
Bella with "uncle Tadzik"...
...going through the forest.
Shadows of the rovers.
Bella with "ciocia Jula"
...with citty-cat ...
...and at the lake.
Bella herself :)
There's no place like Poland !
love you, miss you, hope to see you again next year.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
