poniedziałek, 27 grudnia 2010

tajne... akta PWSZ w Głogowie

nigdy wcześniej nie pokazywałem większości tych zdjęć... a jest ich jeszcze kilka klisz... z pozdrowieniami dla wszystkich obecnych na zdjęciach...













3 komentarze:

Lucy pisze...

Ooo jeeej! Jak to dobrze że na tych studiach był tak dobry archiwizator! Dobrze zobaczyć stare nieznane obrazki (i swoje oblicze też). Kliszowatość ma natomiast swoje plusy i minusy: plusem jest, że te zdjęcia mają swoisty klimat, smak i są rzeczywiste; minus to konieczność x-letniego oczekiwania, choć to można zmienic w plus- z upływem lat takie zdjęcia milej się ogląda, zwłaszcza pierwszy raz. Rownież pozdrawiam!

Anonimowy pisze...

Klisza ma wieczną pamięć... i za to ją uwielbiam... przeglądając stare negatywy wraca się pamięcią daleko... a raczej nie pozwala się zapomnieć... jakoś tak "SENTYMENALNIE"/błąd jest celowy/się zrobiło XD

Paul@rt pisze...

Jak mi się tęskni za tamtymi czasami klasztor akademik pracownia malarska rzeźby grafiki Gienek Mocury..... i Wy ludziska ...:)