Ze spacerku, w zwany przez większość Polaków Wielki Piątek, podczas którego po przysiadnięciu na ławeczce mężczyźni zafrapowani swoimi telefonami komórkowymi...

... doznali oświecenia, które zarejestrował mój aparat w komórce.

No i moja pisanka... znaczy się moja, bo dostałam ją w prezencie od Tadeusza dlatego też poczułam się w obowiązku uwiecznić ją na blogu.

Tak, tak przyznajemy się wszem i wobec, że w ostatnie święta udzielił nam się pogański zwyczaj malowania jajek i podporządkowując się narzuconym zwyczajom stworzyliśmy co najmniej po jednej pisance.
:P
1 komentarz:
jajko loco roco
i.
Prześlij komentarz